Cześć!
Żeby jeszcze przez moment pozostać w wakacyjnych klimatach opowiem wam o mojej trwającej tydzień, samotnej wyprawie rowerowej, podczas której zmierzyłem się z ścieżkami wiodącymi przez polskie wybrzeże. Będzie ból, zmęczenie, zmaganie się z własnymi ograniczeniami, niszczenie roweru – wszystko dla poczucia bezwzględnej niezależności.
Zapraszam!
Robert Cyganik
(inspirator, wtorek, 8:00, sala S)

