Wiesław Myśliwski po raz pierwszy, Wiesław Myśliwski po raz drugi… Po listopadowym Traktacie o łuskaniu fasoli powracamy do nestora polskiej prozy wraz z jego ostatnim dziełem – Ucho Igielne. To taki typ literatury, który dużo wymaga od czytelnika, ale nie tyle wiedzy, co skupienia; głębokiego zanurzenia w każde zdanie i słowo, bo u Myśliwskiego te ostatnie jest wyjątkowo celnie wymierzone i wyważone. Nic dodać, nic ująć. Majstersztyk!
Zapraszam do dyskusji:)
IH