„Śród takich pól przed laty, nad brzegiem ruczaju,
Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju,
Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany;
Świeciły się z daleka pobielane ściany,
/…/
Brama na wciąż otwarta przechodniom ogłasza,
Że gościnna, i wszystkich w gościnę zaprasza.”
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
My gorsi nie będziemy, od tych z Soplicowa
Na oścież otwieramy drzwi, a z nimi słowa
Zaproszenia biegną w cztery strony świata.
Na kiedy? To jest prosta, choć podwójna data:
Dwunasty lutego i dwunasty marca.
Pamięci więc specjalnie nie chcemy obarczać
A jedynie uwagę skupić czytelnika
Na naszym zaproszeniu. Bo z niego wynika,
Że ten, kto wtedy przyjdzie, no to przecież
Pozna takie Liceum, jakiego na świecie
Caluteńkim nie znajdzie. Jeśli ktoś nie wierzy
Niechaj zajrzy do auli, a potem do wieży,
Kawiarenkę niech zwiedzi i sale przyziemia
I posłucha, co mamy do opowiedzenia.
A że nieskromnie mówiąc, ciekawie gadamy,
Więc już bez tych słów zbędnych wszystkich zapraszamy.