To już ostatnia relacja z naszej Białej szkoły. Czwartek był dniem mocno pracującym, lekcje i warsztaty, a także ustne matury próbne wypełniały nasz czas w trakcie dnia. Nie zabrakło też czasu na wspólne rozmowy, gry, karaoke, tańce i odpoczynek. Tradycją już stały się nasze surwiwalowe nocne wypady pod namiot. Tak było i tym razem. Piątkowy ranek to również cykl warsztatów i lekcji, a potem niestety już pakowanie i podsumowanie w klasach naszego wyjazdu. Wróciliśmy w dobrych humorach i pełni wrażeń, a teraz czas na ferie! Do zobaczenia za dwa tygodnie.
tekst: Szymon Wilczyński