Po przerwie świątecznej przeplatanej pojedynczymi dniami nauki zdalnej z wielką radością, 10-ego stycznia spotkaliśmy się o poranku na żywo, by wyruszyć na białą szkołę. W tym roku wybraliśmy się do ośrodka rekolekcyjnego na Śnieżnicy, w którym po lekko ponad godzinnej drodze i krótkim spacerze mogliśmy się zakwaterować.
Po przywitaniu z gospodarzami, zapoznaniu z zasadami i krzepiącym obiedzie rozpoczęliśmy tradycyjne, po część choć nie całkiem zajęcia wyjazdowe. W pierwszej części dnia odbyły się lekcje, które jak zwykle dzięki górskiej atmosferze miały zupełnie inny klimat, następnie miał miejsce nowy punkt programu białoszkolnego czyli warsztaty, gdzie rozwój wiedzy i umiejętności odbywał się poprzez gry i zabawy, a w czasie których zmierzyliśmy się między innymi: z grą historyczną przygotowaną przez Panią Izę, geograficznymi kalamburami Pana Szymona, zagadkami matematycznymi Pani Weroniki i Pana Daniela. By odpocząć od przedmiotów typowo szkolnych można było też oddać się chwili relaksu na warsztacie herbacianym z Panią Kingą czy pomyśleć o przyszłości w czasie doradztwa zawodowego z Panem Kubą.
Część naukowa zakończyła się kolację, uprzyjemnioną urodzinowym Piccolo od Pana Przemka i Grzesia i znów podzieliliśmy się na dwie grupy. Pierwsza, łaknąca nowych przygód wybrała się z Panią Izą i Panem Danielem w dzikie, mroźne ostępy by zmierzyć się z nocą surviwalową, druga zaś trochę łagodniej choć nie mniej przyjemnie została wciągnięta w wir gier planszowych. Znalazł się też czas na tutoring czy konsultacje dla maturzystów.
Najważniejsze, ze po długiej przerwie, znów mogliśmy spędzić czas razem, tym razem z dala od monitorów komputerów, a w pobliżu natury.