• Halo tato

    Drogie Liceum!

    Są takie książki, które nie muszą być ,,jakieś”, nie muszą spełniać naszych indywidualnych kryteriów, żeby zostać przeczytane, nie muszą podejmować konkretnego tematu itp. Książka Konrada Kruczkowskiego właśnie taka jest, każdy z nas ma ojca – obecnego czy nieobecnego, kochającego lub powściągliwego, surowego/pobłażliwego. Ta opowieść dotyczy nas wszystkich, więc już jeden sukces ma sobą. Czy czegoś nas uczy, jak być dobrym ojcem? Nie wiem, nie będę ojcem:) Ale wiem, że pozwala mi zrozumieć naszych ojców.

    Zapraszam do rozmowy, p.I.