Liceum!
Science fiction i Stanisław Lem to w zasadzie klasyka gatunku, tu się musi wszystko wszystko zgadzać. Tak samo jak w ,,Powrocie z gwiazd”, gdzie poznajemy świat po 127 latach przerwy od nowa, bez zła i problemów. Rzeczywistość, gdzie jest wszystko i (chyba) nic… Wizja niemal idealnego świata, która powstała pół wieku temu wraz z upływem czasu w wielu aspektach wydaje się być prawdziwa i przerażająca zarazem. Skłania ku refleksji:)
Zapraszam do dyskusji,
IH
(DKL, 14:00, sala M3)
