Niektórzy mówią, że sztuka jest refleksją społeczeństwa – tego, czego się boimy, co lubimy, o czym marzymy. Na przestrzeni czasu sztuka ewoluowała tak szybko, jak społeczeństwo samo w sobie.
Ostatnie półtora roku podyktowało zmiany w społeczeństwie, jakich jeszcze nie widzieliśmy. Odbiło się to, zgodnie z zasadą, w sztuce, którą tworzymy. Zaczynam zastanawiać się, czy nie powinniśmy określić tych kreacji – zazwyczaj tworzonych na domowym zapleczu – nowym kierunkiem w sztuce. Tymczasowo nazywam go covidyzmem.
Zastanówmy się wspólnie – co to znaczyć żyć (i tworzyć) na fali covidyzmu?
Rozpoczynamy o 8:00 w kawiarence.
Zaprasza Olek Antoszek z klasy IId!