Poszybowaliśmy wysoko w zeszłym tygodniu na porannym wykładzie. Każde słowo pana Marka Kowalskiego unosiło nas w przestworza coraz szerszej wiedzy o szybowcach i szybownictwie. Pan Marek (nasz fizyk i chemik) przeszedł – jak się okazało – kurs pilota szybowcowego i latał samodzielnie na dwóch typach polskich szybowców.
Dowiedzieliśmy się, że te polskie są jednymi z najlepszych na świecie, i że to Polacy jeszcze przed wojną bili rekordy wysokości i długości przelotów. Poznaliśmy różnice startu za samolotem i na wyciągarce, techniki lądowania, oraz co tak naprawdę sprawia, że bezsilnikowe pojazdy powietrzne mogą tak długo i tak wysoko unosić się nad ziemią. Swoją fascynującą opowieść pan Marek okrasił kilkoma anegdotami o tematyce lotniczej.